Samolot Tu-154 rozbił się we mgle, przy podejściu do lądowania w Smoleńsku.
Maszyna zahaczyła o drzewo i rozbiła się. Zginęły 96 osoby, w tym: para prezydencka, Ryszard Kaczorowski, prezes IPN Janusz Kurtyka, biskup polowy Wojska Polskiego generał dywizji Tadeusz Płoski, prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego biskup i generał brygady Miron Chodakowski oraz sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik oraz szef NBP Sławomir Skrzypek.
Wygląda to bardzo źle – powiedział Piotr Paszkowski, rzecznik MSZ. Przy podchodzeniu do lądowania samolot najprawdopodobniej zahaczył o drzewo. Pożar jest już ugaszony – powiedział PAP Paszkowski. Dodał, że w tej chwili ciała są wydobywane.
Źródło: TVN24

